Insportline Kalida- konkurent dla Sportopa e850?
Insportline pozytywnie mnie zaskakuje z każdym nowym orbitrekiem w swojej ofercie.Tym razem mój wzrok przykuł model Kalida. Pierwsze optyczne wrażenie było pozytywne, stabilizatory podobne do tych ze sportopa e850, ciekawy, nowoczesny design nie rzucający się w oczy przerostem formy nad treścią. Nowatorskim rozwiązaniem jest możliwość regulacji kąta nachylenia rączek z pulsometrami.
Elementy są solidne i wytrzymałe, nie ma w nich dużej ilości zbędnych osłon, montaż maszyny jest jednym z najłatwiejszych jakie miałem do wykonania. Rozstaw stóp wynosi 17,5cm co jak na orbitrek z tylnym napędem jest wynikiem bardzo dobrym.
Wyświetlacz jest prostym podstawowym wyświetlaczem z oprogramowaniem znanym z caracasa czy innych orbitreków od insportline. Zawiera gotowe programy, tryb manualny, H.R.C i WATT. Podczas treningu zachowuje się przyzwoicie, nie buja, nie skrzypi. Interwał na nim nie będzie żadnym problemem i orbitrek dzielnie go zniesie.
Podsumowując tą maszynę; za 1649 złotych otrzymujemy: bardzo przyjemny dla oka, porządnie wykonany orbitrek, pewny serwis i pewność, że sprzęt wytrzyma z nami długi czas na wieczornych treningach w domowym zaciszu.
Incoming search terms: